Co warto wliczyć w standard wyposażenia?
Każdy lokal przeznaczony pod wynajem powinien mieć bazę, która zapewnia komfort codziennego życia. Dzięki temu przyszli lokatorzy nie zastanawiają się, ile jeszcze trzeba będzie dołożyć do umeblowania i czy warto się angażować w długoterminową umowę.
Podstawowe meble i zabudowy
Podstawowe wyposażenie mieszkania to łóżko z materacem, szafa, sofa, stół i krzesła. Do tego warto dodać szafę wnękową w przedpokoju albo prosty wieszak i półkę na buty. W kuchni sprawdzi się kompletna zabudowa – dolna i górna – z miejscem na sprzęt AGD.
Takie umeblowanie mieszkania tworzy fundament, dzięki któremu lokal od razu spełnia swoją funkcję. W przypadku większego mieszkania dobrze pomyśleć o dodatkowej przestrzeni do przechowywania, co jeszcze bardziej podnosi jego atrakcyjność.
AGD – co powinno być na start?
Najemcy oczekują funkcjonalności od pierwszego dnia. Lodówka z zamrażalnikiem, płyta grzewcza, piekarnik i okap to absolutne minimum. Coraz częściej mile widziana jest zmywarka, a pralka w łazience to konieczność. Dodatkowe sprzęty, takie jak mikrofalówka, nie są wymagane, ale zwiększają atrakcyjność mieszkania.
Warto zadbać, aby sprzęt AGD był nie tylko nowy, ale też energooszczędny – to obniża rachunki i wpływa pozytywnie na decyzję przyszłych lokatorów.
Drobne, ale istotne elementy wyposażenia
Detale potrafią ułatwić życie i wyróżnić lokal w ogłoszeniach. Kinkiety, lampki nocne, zasłony, uchwyty w łazience czy dobrze rozmieszczone gniazdka to elementy wyposażenia, które lokator doceni od razu. Warto zadbać o odpowiednie oświetlenie – zarówno techniczne, jak i dekoracyjne – aby przestrzeń była praktyczna i przyjemna w użytkowaniu. Często to właśnie te drobne elementy przesądzają o poczuciu komfortu w wynajmowanym mieszkaniu, a dobre wyposażenie ułatwia znalezienie najemcy.
Czego nie trzeba zostawiać?
Wynajem długoterminowy rządzi się swoimi prawami. W takim przypadku mieszkań nie wyposaża się w pościel, ręczniki czy pełne zestawy naczyń. Wyposażenie dodatkowe tego typu można uwzględnić przy wynajmie premium albo krótkoterminowym. Zwykle sprawdza się zasada „mniej znaczy więcej” – lepiej jedna roślina niż kolekcja figurek i jeden obraz zamiast galerii na całej ścianie. Ostatecznie to najemca i tak wprowadzi własne akcenty i dopasuje przestrzeń do swoich potrzeb.